29 sierpnia 2012

Tydzień w Holandii.

Mieliśmy przyjemność odwiedzić ten wspaniały kraj, drogi są lepsze niż w Niemczech, wstęp z psami jest wszędzie a ludzie uśmiechają się na każdym kroku.

Draca pechowiec oczywiście zaliczyła 3 x wpadniecie do kanału, 2 x było niegroźnie lecz za trzecim razem wpadła do kanału obok domu w którym mieszkaliśmy i pośród rzęs wodnych trudno ją było dobrze, dobrze że Kuba ćwiczy z nią "krzyczenie" i tak wyciągnęłam ją opierającą się przednimi łapkami o murek na który nie mogła się wspiąć bo miał ok pół metra.


Moje ulubione zdjęcie!
Draca w swoim żywiole :)
Paco oczywiście musi pokazać na ile Go stać.
Paco tam gdzie jest mu najlepiej :) nie powiem, mnie też <3
Paco znowu się popisuje :P
Odpoczyneć w Amsterdamie na placu Dam, po takim spacerze się należy!
Brudny pies = Szczęśliwy pies !!! Nic dodać nic ująć :)

To był ich pierwszy raz na plaży!

Nawet Paco się skusił na chwile biegania :)

My :)

Na 13 tonowym kamieniu :)

A tu ja z Paco i Dracą :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz